Trochę mnie pan rozczarował. Niemcy nie stały sie faszystowskie bo w SA byli geje, ale dlatego, że globalny kapitał im na to pozwolił. Tym razem takiego pozwolenia nie ma. 

Głownym celem jest destabilizacja Niemiec, by zmniejszyć ich potencjał polityczny, a z czasem może i gospodarczy. Zainteresowani są tym praktycznie wszyscy. Jest to ważne obecnie z każdego pozaniemieckiego punktu widzenia, a szczególnie ważne będzie w przyszłości przy rozbiorze Rosji, gdzie Nimcy mają obecnie duże wpływy i chyba są zainteresowani utrzymaniem status quo.

To możliwe albo sprawy zaszły tak daleko że trzeba zmontować sprzeciw na szersza skalę. AfD jest prorosyjska. Ostatnio mam wrażenie, że zniszczenie Korfantego pomiędzy 1935 a 1939 rokiem z wsadzeniem do Pawiaka włącznie miało na celu pacyfikację jakichkolwiek możliwości układów z Hitlerem ( to samo było z inż Witkowskim no ale wtedy już była wojna i zagrożenie rokoszem na tyłach czyli skrajnie niebezpieczna gra ). To samo mamy i dziś po wizycie Trumpa była sugestia, że Polska znowu będzie potegą ( były nawet takie okładki ) . Czyli podpuszczają nas. Oczywiście można na tym coś ugrać. Złożyliśmy daninę krwi a Churchill kazał się Andersowi zwijać i zapłacić za użytkowanie lotnisk. No niestety nie ma "zmiłuj" ... Taka nasza dola a raczej położenie. Teraz mamy jeszcze Chiny.

Niemcy eksportują na potęgę do Chin i chcą także "przygarnąć" Rosję. U nas zastosowali inny sposób działania - dotacje unijne plus Aldi, Kaufland, Rossman i Obi itp  plus podwykonawstwo dla firm niemieckich 3 razy taniej.  Zobaczymy... Rosjanie podobno twierdzą że nasz rozwój  padnie bez tej niemieckiej kroplówki.  Jeżeli sami nie odbudujemy własnych firm to tak będzie ale do tego konieczna jest sprytna polityka gospodarcza... 

Nasz "rozwój padnie" bez kilku sieci detalicznych niemieckich na terenie Polski, które drenują polską gospodarkę przez marże detaliczne w wysokości 100% na te wszystkie szampony, kremy, pasty do zębów i proszki do prania oraz na polskie produkty spożywcze w tych blaszakach ? Chyba jest na odwrót. Wykopanie tego towarzystwa z łańcucha produkcyjno dystrybucyjnego na polskim rynku to może być wzrost polskiego bogactwa o kilkaset miliardów rocznie. Oni wyduszają z polskiej produkcji wszystkie zyski bo duszą ceny zakupu od polskich producentów do poziomu kosztów i płacą z dużym opóźnieniem. To jest efekt bajecznego skorumpowania polskich samorządów i decydentów w "centrali podatkowej" w Warszawie, Pozbycie się tego raka mogłoby przynieść Polsce wielką poprawę sytuacji gospodarczej. W żadnym innym kraju sieci handlu detalicznego nie zostały wydane w obce ręce .Sieci detaliczne są zawsze krajowe. U nas jest sytuacja kolonialna.

Rosjanie produkują agresywną propagandę sierowaną do swojego umęczonego narodu, bo jakoś trzeba pocieszyć Rosjan,że to polskie bogactwo "rozpadnie się", gdyby te Lidle i Kauflandy wyszły z Polski. Jest na odwrót. A temat "dotacji" to już mantra.

Nie ma pani racji. Ludzie nie kupują w sieci, bo jest taniej. Ludzie kupują, bo jest wszystko pod jednym dachem. 

Producentowi mega opłaca się wejście do takiej sieci, a już szczególnie jako marka własna.

Płacą z dużym opóźnieniem? Polskie sieci spożywcze płacą z takim samym opóźnieniem.

Handel detaliczny w każdym kraju został oddany w niemieckie ręce w mniejszym lub większym stopniu. Nawet  w Portugalii, która ma Jeronimo Martins.

No właśnie. Musiałoby nasze kapo kolonialne przestać być kapo, żeby polska organizacja na tym zarobiła. 

"Rosjanie podobno twierdzą że nasz rozwój  padnie bez tej niemieckiej kroplówki."

To potwierdza że chodzi tu o taniec druida wokół Nord Stream. 

Zyskowna dla kogo, bezpieczna  tam, gdzie jej nie ma, długoterminowa zgoda. Nie napisał, pan, czym jest dla odbiorców? Dobra i smakowita? . Jadł pan holenderskie pomidory lub truskawki?

Zgadza się. Dodam że ich produkty eksportowane do polski mają domieszki śmieciowe takie że są 2 razy gorsze niż na rynek wewnętrzny.

Pełna zgoda. My jesteśmy częścią niemieckiego krwioobiegu gospodarczego, szczególnie zachodnia strona Polski. I nie zmieni tego obecny rząd, ani żaden żaden inny postsolidarnościowy. Bo do czego są zdolne solidaruchy, pokazuje los fabryki na Żeraniu. I w tym momencie wyszydzani w Polsce Rumuni mają światową markę motoryzacyjną, a u nas bajania o samochodzie elektrycznym a de facto rola podwykonawcy.

Panu coś ma z tego marketingu?

ale co znaczy lepsze? Lepiej wygląda? Nie psuje się nawet po miesiącu ? A , że jest pewnie z Chin to kulinarna atrakcja? Jest chłodno, ale polecam szklankę zimnej wody.

Pozdrawiam

Jak rosjanie tak twierdzą to musi być prawda. To jasne, że Niemcy od 89 do nas dokładają, tak nas lubią.

Nieźle, całkiem nieźle. Oj rozpuściła pani te koty na polskich wołach ....

W mojej ocenie  AfD - to partia dzięki której  pewne kregi arystokracji niemieckiej weryfikują stan swobody gepolitycznej Niemiec - czyli czy już projekt IV Rzeszy może odrzucić pewne zbyt kosztowne elementy sterowania z zewnątrz.  Niemiecki kontrwywiad cywilny - zarządzany z zewnątrz kontruje pewną emancypację  elit niemieckich. Niemcy stoją dziś przed bardzo dużym wyzwaniem -  czy wejdą i na jakich warunkach w projekt Euroazji, czy będą próbować  max. opóźnić z zajęcie stanowiask by maksyma wykorzystąc ten czas na handel ze wszystkimi. Pewną  próbą sondażu  była  oferta bycia policmajstrem w Europie złożona przez minister obrony  przed wyborami w USA.

Gdzie jest jeden z problemów Berlina - to co zrobić z Polską - za duża by cała była pod butem a mała by była partnerem. Przez cały czas Niemcy czują że Polacy stawiają im opór i to że ich agantura sprawowała jawne rządy też oporu  nie wygasiło.    Od lat w Berlinie  jest przyzwolenie na każdą formę ataku wobec Polski - TSUE, KE, Rezolucje Parlamentu, Fundusz Unijne etc.

I to że dziś Berlin wnajmuje agencje do czarnego PR w USA by szkalować Polskę [ wobec nowej admisntracji i demokratów] to efekt tego że Warszawa rośnie nawet na przekór tubylczmy kolonialnym elitom i pruskim agenturom. Nawet w czasach pandemii gdy prawie zerwano  łańcuchy dostaw  - okazało się że Warszawa  jest jeszcze bardziej potrzebna Berlinowi [np. wzros obrotów  i wymiany].   

Nasz sukces polega  na tym że Berlin przedstawi rozsądna ofertę gdy przegra i będzie na skraju katastrofy - tak jak von dem Bach przy kapitulacji Powstanie składał ofertę walki z bolszewikiem.

Troszkę takich rozważań o UE  w linku.   

https://www.youtube.com/watch?v=1A229ItstyQ

Wtargać pianino to jedno ale razem ze stroicielem bo na pewno się rozstroiło... 

(... ) grać dla turystów do piwa (... )  - toż to kultura piwno-mięsna. Austiacy też lubią sobie pojeść z piwem... ba szukają gdzie taniej i nawet robią wypad do Polski...

No niestety albo chcemy być partnerem albo podwykonawcą. Z całą pewnością pozycja Polski w HZ Niemiec to już nie są żarty. Od nas też sporo zależy. Ten czarny PR ma jeszcze jeden aspekt - biznesowy - im dłużej nie będzie dobrej informacji jakie mają tu zyski tym później mogą wejść konkurenci. Na przykład Walmart w handlu. Proszę zauważyć jak ostatnio się wypucowały i zwiększyły ilość placówek Aldi, Kaufland, Rossmann. Lidl poszedł w odnowienie obiektów.  Ba... występują razem w jednym miejscu.  Rozmawiałem z jednym Włochem  z prywatnej firmy produkcyjnej - był w różnych krajach m. innymi Meksyku i tu tj w Polsce ....jest spokój i bezpiecznie. Dlatego chce się wyeksportować do nas zadymiarzy albo wzniecić jakies rozruchy. Stabilność teraz ma kolosalne znaczenie szczególnie w produkcji, No i oczywiście cena prądu - to wykurzy firmy produkcyjne bo produkcja technologiczna konsumuje ogromne ilości energii. 

Czy mięso z lokalnej masarni jest z polskiej rzeźni? Ale powiem wam w jakiej sieci jest -  w Dino. To jest  sieć z Wielkopolski w tej chwili najszybciej rozwijająca się. Trochę znam genezę powstania i stosunki właścicielskie oraz powiązania z potentatami w hodowli trzody chlewnej.

To mięso na pewno nie trafia na nasze stoły, bowiem jak każdy produkt na tym świecie drób ma swój sorty. Podejrzewam, że jest ono wysokiej klasy i trafia do lepszych restauracji na świecie. Chyba czytelnicy nie zdają sobie sprawy o czym ja piszę, bo jakieś tam mazowieckie kurniki, czy warmińskie produkujące na wschód nawet obok tego przemysłu nie stały. To są olbrzymie wymagania, dopracowane do szczegółów mechanizmy i wielkie nakłady finansowe. To są rozwiązania systemowe od hodowli kur rozpłodowych, inkubacji kurcząt właściwych, po chów bojlerów. Bardzo skąplikowane z resztą. Holendrzy zapewniają know-how, zbyt  i prócz wymaganych standardów, własnej inspekcji weterynaryjnej się nie wtrącają. Dodatkowo właściciele sami siebie zaopatrują w pasze i suplementację, gdyż są producentami tychże. Jedyny minus jest taki, że w okolicy swojski chów drobiu przez gospodarzy zanika, bo ewentualne zakażenie patsią grypą i straty stąd wynikające odbiło by się rykoszetem po wszystkich.     

marzenia

skala inwestycji niemieckich w Chinach jest ponad nasze wyobrażenie, np. rocznie otwierane tysiące salonów samochodów [np.Mercedes- dane sprzed kilku lat]

Firma Ziemniarscy. Mają hodowlę, ubojnię, masarnię i sklepy stacjonarne i mobilne.

To samo Janocin, tylko tam jest Rolnicza Spółdzielnia Produkcyjna. 

Dino też jest w mojej wsi.

To  DINO...

...  jest  u  mnie  na  wsi.  Fakt,  sporo  ludzi  robi  tam  zakupy  "po  drodze  do  domu",  bo  wszystko  pod  jednym  dachem,  ale  ja  robie  tam  zakupy  sporadycznie.  Czasami  trafiaja  sie  jakies  zupelnie  wyjatkowe  promocje,  jak  chocby  w  ubieglym  roku  piekne,  slodkie  i  soczyste  pomarancze  po  3  zeta  za  kilo. 

Nie  znam  pochodzenia  tej  sieci,  ale  w  porownaniu  do  zabek,  lidla,  tesco  czy  biedry  jest  baaardzo  drogie.  Nie  uswiadczy  w  nim  polskiego  cukru  czy  maki  szymanowskiej  tylko  jakis  obcy  badziew...  w  ogole  malo  jest  polskiego  towaru,  miesa  -  nie  kupowalam,  ale  rowniez  baaardzo  drogie  -  drozej  niz  w  Warszawie,...  a rolnikowi  placa  niecale  5  zeta  za  kilo  zywca  -  to  jest  rozboj  w  bialy  dzien  te  ich  narzuty  w  sieciach  na  ceny  miesa  !!!

Takze,  poprosze  chociaz  ze  "2  zdania"  o  tej  sieci.

Dino założył Polak - pan Biernacki, bodajże z Krotoszyna. Sklepów Dino jest już ponad 1000 , głównie na pograniczu Wielkopolski i Dolnego Śląska, ale też w Łodzkim i w Lubuskim....aktualnie p. Biernacki jest najbogatszym Polakiem, biorąc pod uwagę cenę akcji jego spółki na giełdzie. 

Jest to więc wybitnie polska, aczkolwiek intensywny rozwój nastąpił po wejściu do spółki funduszu Enterprise Investors ' bodajże...ale jedt to mniejszościowy akcjonariusz

OK...  dziekuje,

a tymczasem ropa już po 70 USD za one  barrell

Warto zwrócić uwagę na lokaty Polaków, które w samym 2020 wzrosły o 27 mld zł  i osiągnęły bilion.  Podwykonawstwo też ma znaczenie ale w dłuższej perspektywie - ludzie się uczą podpatrują a czasem ktoś otworzy coś własnego. Dlatego

(... ) parę ośrodków - docenia rolę zaplecza Berlina nad Wisłą(...)

To "decenianie" może być niepokojące. Istotnie Moskwa nadmiernie nie miesza u nas bo uznali, że to niemiecka strefa wpływu a oni liczą że ich Niemcy uratują bo są ciągle stacją benzynową. Jechałem ostatnio w rejonie Gliwice Zabrze Sosnowiec.   Masa nowych hal, ogromnych,  powstaje i chyba to nie tylko logistyka z Pannatoni. Amazon z resztą też a mają "skubani" rozmach, cała infrastruktura produkcyjna  ( jakieś koszulki produkują ) itp.  Warto przypomnieć że Holendrzy strasznie pyskowali do czasu jak ( u Ziobry chyba ) nie pojawił się raport o transferze zysków do rajów podatkowych. No tak to się robi. Holendrzy zostali tu wpuszeczeni ( ING BSK przed laty ) z powodu redukowania wpływów niemieckich - i oni o tym wtedy wiedzieli.

Atak na kościół to niestety domena wiadomego lobby z rejonów gazowni.  W środowisku zdegenerowanym to lobby czuje się bezpiecznie i to niestety nic nowego nie tylko u nas.   Potem się dziwią, że mają problemy ale mają na to protezę (panika moralna itp ).  Niestety masowa propaganda degeneracyjna przynosi efekty. Amerykanie stacjonują w naszych lasach i oczywiście mogą w końcu być elementem przetargowym z Niemcami albo z ...Polin, które jak zwykle chciało by się wynajać do zarządzania. Dlatego próby wyprowadzania ludzi na ulicę ( co klasyk nazywa duraczeniem ) plus światowy "rezonans" medialny. Raz pilnowali interesów Stalina a teraz Waszyngtonu. W sumie to smutna działalność mówiąc ostrożnie. Prof Finkelstein chyba ostatnio coś powiedział żeby się wzięli do normalnej roboty. Kościół też ma za uszami zwalczając u siebie zdrowe nurty no ale w Watykanie agent na agencie siedzi. Zawsze mnie dziwiło skąd tylu przystojnych księży w Watykanie.

Podsumowując są duże możliwości ale to wymaga sprytnej polityki i ograniczania wpływów jurgieltników.  Łatwo nie będzie byle nie dać się podpuścić i sprowokować tak jak kiedyś. Zobaczymy.

Z uwagi na zbierzne poglądy tematu "duraczenia" nie rozwinę.

W kwesti podwykonawców - to już są przypadki gdy niemiecka strona nie udostępnia technologi i maszyn gdy polski zakład chce się rozwinąć, kolejna kwestia to przyklady z rynku Biedronka wyuczyła swoich kooperantów co znaczy polegać tylko na jednym odbiorcy.

W kwesti Amazonu to "bioroboty" którym sztuczna inteligencja wyznacza czas i linie do wykonania - szukają innych pracodawców. Tak samo inwestycje na Ukrainie wykazały że nie da się tak zarządzać i niskoopłacać lokalnym personelem.

Dziś mimo sprawy pandemi gdy nie które branże staneły to wiele osob liczy że znowu będzie rynek pracownika i to czuć w niektórych zakładach.  Może się mylę ale to że gdy przemysł na Zachodzie w pandemi stał a my pracowaliśmy ciężko [fakt sektor usług ma problemy ale tam jest spro niuansów] powduje że dziś coraz części ludzie mają wymagania płacowe [a do tego inflacja] i nie godzą sie na ofertę z taśm u Sowy  - zapieparzać na miske ryżu.

Co już coraz cześciej widać to że wielu biznesmenów widzi że ich interes jest w kolizji z biznesem i intresem niemieckim, i to widać tak w sektorze prywatnym jak i państwowym.

Przykład ataku nie sektor państowy to sprawa Fabryki Broni w Radomiu. Der Onet nie odpuszcza karabinkowi GROT - najpierw podrobka raportu byłego Gromowac [a raczej człowieka służb] któremu stare certyfiakty sprzed 20 lat tają nimb supereksperta. Gdy faktycznie widać jaki to jest zbuk to co robi dalej der Onet ot kolejna próba np. zapiaszczenia gdzie widać że AR jest suchy a GROT przesmarowany i widać jak piach przylega. Jak to nie pomaga to nawet jest jakiś podwykonawaca spod Rzeszowa który przez FB Radom ma problemy - ok. a gdzie sprawa sądowa jeżeli zerwano z nim kontrakt bo to że przetragu nie wygrywa to jest jego ryzyko.  Ale to nie koniec pistolet VIS 100 z Radomia od jesieni jest na rynku cywilnym i cenowo jest niewygurowany i też ma dobre opinie. Za bardzo komplekowy atak by był to przypadek - skąd w raporcie zdjęcia próbny egzemplarzy a nie zatiwerdozen wzoru, skąd nagle takie zebranie niezgodności juz dawno zabranych omawianych i dajcych poprawki i zmiany w konstrukcji. 

Każda broń przechodzi okreś wieku dziecęcego i FB w Radomiu ma pewną niepochlebną opinie na rynku ale to co ją spotyka to nie jest merytoryczna opnia o karabinku GROT  to czarna propaganda i jak na maksa ją wspiera pruska agentura ze sfer politycznych.

Takich przykładów jest wiela o taki ORLEN - niemiec sprzedawał trupa a nie tytuły prasowe i liczył że ORLEN będzie tylko dokladał  do biznesu, ale tu okazuje się że opis strategi Orlenu wobec mediów i sieci Ruch  jest i sensowny i może być dochodowy lub się bilansować.  Co chyba najgorsze to w ORLENIE ujawani się pewien ośrodek  który widzi swoja obecnośc na rynku i jest gotów do konfrontacji. Jak jest rola prezea Obajtka zapewnić tej grupie parasol polityczny  i stąd jego kontakty z prezesem.

I co widzimy Mateuszek zazdrosny oraz obawiający się by ktoś nie wykończył go jak on Szydło - razem z gazownią atakuje Obajtka. [ Taśmy w prokuraturze przez lata pilnował Ziobor i na przekur niemu je wyciągnięto]. 

W czym upatruję nadzieji że grupy przemysłowe będa widzieć swoj zysk z  miejsce na rynku i  stawać będą do konfroantacji z obcym kapitałem.  I zapewne  tak jak kiedyś na Węgrzech cześć ludzi służb będzie z tym grupami współpracować.  Ten efekt zwarcia była nawet widoczny z Tuska gdzie nawet Berlin musiał się czasem zreflektować i napotykał na opór.

Tak jak kiedyś komisja Macierwiecza w ramach tworzenia raportu o WSI - dokonała pewnego podziału wśród ludzi służb tak obecnie widać podział w gospodarce. Przykładow czym był zakup respiratorów na wiosnę 2020 przez handalrze bronią - to byłą dola dla częśći ludzi służb - dlazego sprawa wypłyneła bo inne grupy nie łapały się [np. nawet posłowie PO dzwonili  do Ministerstwa Zdrowia w interesie swoich prowadzących].

Tak więc doszliśmy do etapu, w którym zaczyna sie nas postrzegać jako ... konkurenta .  Będą chcieli powstrzymać przenoszenie produkcji, w której stopa zysku jest wyższa, no cóż z ich punktu widzenia normalne, z naszego nie . Na początek cena prądu...   No to trzeba będzie szukać niszy produkcyjnej....no łatwo nie będzie i niewielu się uda...jeżeli ktoś ma ambicje na własną firmę.... Dlatego też państwa skupiają się na niedopuszczeniu do pojawienia się konkurentów na danym rynku...

Jest jeszcze jeden problem - kurczenie się możliwości ze względu na globalizację. Przykład - znajomy przed laty chciał sprzedać po korzystnej cenie produkt, żeby nie wchodzić w szczegóły, potrzebny do produkcji hutniczej. Co się okazało zagraniczny własciciel ma kontrakty i układy globalne gdzie w jednym miejscu sprzedaje za półdarmo a w drugim dwa razy drożej. Jeżeli kupiłby ten produkt to mogli by go wywalić z jakiegoś rynku. Tzw budżetówka  kompletnie nie zdaje sobie sprawy z tego jak trudno jest ...zarobić i jakie są uwarunkowania. Jednym z podstawowych powodów obecnej sytuacji jest chciwość sektora finansowego i destrukcja rynków globalnych co spowodowało zniszczenie klasy średniej. 

Onet to wszystko zrobi za pieniądze z resztą wiekszość portali. Tam widać wyraźnie strumienie pieniądza. Przykładowo jak jest jakieś "zbliżenie" polityczne z Niemcami to portale zapełniają się informacjami o zbrodniach Wermachtu itp. 

Co do Amazona każdemu polecam w wolnej chwili zatrudnienie się tam nawet tylko po to aby zobaczyć jak to funkcjonuje. Są tam "miliony" szufladek, do których wkłada się produkty albo je wyciąga wg całkowicie skomputeryzowanego procesu. Te produkty wkłada się do wózka a potem na taśmę, która wędruje do obszaru w którym jest pakowana. Jeżeli ktoś  robi błąd to pojawia się manager z wózeczkiem na którym jest laptop  a pod zdjęciem biometrycznym delikwenta pokazuje co źle zrobił.  Pracownik czyli "biorobot" ma krzywą zachowań behawioralnych . Komputer decyduje o momencie kiedy należy biorobota wywalić. Dalej to jest rozsyłane DHL em albo Deutsche Postem po świecie.  XXI wiek logistyki globalnej. Ponieważ bioroboty są czasem zmęczone zostaną zastąpione niedługo  przez prawdziwe roboty. Dlatego trzeba coś zrobić z nadwyżką biorobotów - stąd promuje się ideologie ograniczające  populację. 

Oczywiście że bez dobrych polskich służb wspierajacych gospodarkę nie ma szans. No ale jak się ma ambicję mieć własne sprawne państwo no to lekko nie będzie.

Co to nowczesnych systemów magazynowych to robotyzacja/automatyzacja  jest standardem ale jeszcze często jest ona efektywna gdy mamy wyroby w wystandaryzowanych opakowaniach i ilościach i są raczej profilowane magazyny - w przypadku takiego kombajnu jak Amazon to jest szwarc mydło i powidło i to jeszcze wydawane detalicznie. W tym ujęciu to została dokładnie wyliczone i na modelach przetestowane że "biorobot" jest tańszy i bardziej efektywny.   

Na stan obecny koszt pozbycia się "biorobotów" wobec nakładu na w pełni automatyczne systemy a potem czasu zwrotu jest finasowo nie akceptowalny. Amazon można prównać do starego brudnego przemysłu który jest dochodowy bo nie uwzglednia nakładów na system ochrony środowiska - nie ma więc kosztów oczyszczalni i filtrów.

Nowczesna jest technoligia utylizacji człowieka jako biorobota.  I mi nasuwa się tu analogia do modelu gułagu - systemu kotłów - gdzie lepszy kocioł dawał mimalnie lepsze wyżywienia ale i tak poniżej wysiłku energetycznego w czasie pracy zeka i wyznaczonych mu norm. Amazon to twórcze rozwinięcie tego systemu - degradujemy biorobota fizycznie i behawioralnie wolniej niż w gułagu i bez kosztów nadzoru te postają tylko dla zony w której nowoczesny zek/ biorobot pracuje na wyrobienie normy.

Taka tradycji tych co stary system kotłów wymyślili i podali go liftingowi [np. brak potrzeby baraków i strażników w obozie].

Tak rynek jest globalny ale tam też są nisze które da się zagospodarować - i tu widać jak bardzo jesteśmy ograniczani w handlu zagranicznym np. wsparcie ze strony ambasad i konsulatów III RP. Po 89 roku mamy stały dozór by system ten był trawale  dyfunkcjonalny a jak widzim - stale dyplomacja zachodnia u nas pochyla się nad każdym eurocentem który może stracić ich obywatel.

... doszliśmy do etapu, w którym zaczyna sie nas postrzegać jako ... konkurenta ....

Dla mnie konkurentem byliśmy od zawsze, by nie wchodzić w głąb historii - ekipa Gierka została zadławiona przez akcje zachodu i Moskwy   bo zyskiwała zasoby to realnego wzrostu, czas Jaruzela to dłąwienie tej konkurencji czego ostatni akordem była zgodna na tranformację po 89 przy zachowaniu pewnych walorów dla ludzi apartu, III RP to kolejne stadium tej pracy na mentalną dyfunkcja wobec Zachodu. To że Zachód ideowo jest  w zapaści i  degenracji a u nas się ona jeszcze mocno opóźnia pokazuje tym bardzi naszą silę jako konkurencji. 

Bardzo ciekawy przykład do zapaść w nauczani np. strajk nauczycieli to pokaz jak została zdegenrowna w toku obróbki kadra pedagogiczna - i odbiór tej akcji był inny niż liczyli na nią mocodawcy zewnętrzni a dziś przy nauczani zdalnym ile rodziców w ramach wsparacia w zadalnej edukacji swych pociech weryfikuje co zawierają podrecznik i programy i jak kiepscy są nauczyciele.

Kolejny element bardzo istotny to wypchnięcie rzesz młodych na "zmywak do Londynu" - gdzie nawet na  głęboką prowincje dotarło jak w naszym kraju jest jeszcze dobrze a Zachód to nie mit dobrobytu ale syf coraz większy. 

Problem jaki widzę to jeszcze duże uwiedznie wśród różnych kohort wiekowych - jeżeli  ma się ambicje na własne sprawne  państwo to obojętnie  czy wierzący czy nie powini  nie tylko bronić kościołow przed podburzonym motłochem ale wprost domagać się kontrakcji wobec obcych agentur i ich medialnego zaplecza.   

Jeżeli pozwala się na to by motłoch podpuszczony rządził ulicą, a jego poplecznicy na obcym jurgielcie  sądami, szkołami uczelna i mediami - to jak można liczyć na to że gospdarczo nie będzimy wykorzystywani.