Jak to kto ? Problem polega na tym, że musimy sami to zrobić.  Nikt nam nie pomoże. To nie tylko my jesteśmy w tym wilczym dole ba nawet nasza sytuacja jest w wielu aspektach nieco lepsza. Na razie ale już niedługo.  Szukać podobnie myślących wszędzie. 

Wcale nie musi ich przepędzać z lasów bo nie o to chodzi. W USA też jest wewnętrzna wojna. Nie wiadomo jak to sie skończy.  Amerykanie siedząc w Europie zapewnili jej stabilnosć po II wojnie. No niestety trzeba umiejętnie lawirować i budować stabilną pozycję. Gospodarka, własność prywatna czyli klasa średnia plus jasne kryteria moralne. Nikt nam nie pomoże bo jesteśmy tylko elementem rozgrywki globalnej. 

Dołujący tekst. Dałem plusa, bo... tak jest.

Sami się już nie wyczyścimy. Kleszcze się już zacisnęły.

Nawet jeśli ktoś chciałby stąd uciekać, to nie ma gdzie i po co. Pat.

Ależ...Manuela Gretkowska sprzedaje mieszkanie i wy...jeżdża z Polski.Można!

Proszę o "aktualizację". Sądząc po wykazach zarobków w urzędach miasta nie jest tak źle. Jest jeszcze strefa robót publicznych i "dodatkowe apanaże".  Porównujac do umów w Amazonie na 2 tygodnie... 

o ludzka naiwoności...

No niestety niedawno się o tym dowiedziałem od osoby tam pracujacej, że taka tendencja... może chwilowa, może nie...

Dołujący tekst. Dałem minusa, bo... nic nie wnosi.

Nie uwzgledniles zmian jakie nam narzucono. Powstal precedens pt.pandemia,ktorej nie odwołano. A ona nam zmienia rzeczywistość. Jesienią będzie kolejna mutacja grypy. Efekt tarczy powoli wygasa. Prawdziwy obraz gospodarki pojawi się już we wrześniu. Wlaciwie cokolwike przewidziec jest trudno. 

Materialna sytuacjia Polaków jest taka jaka jest wolna kwota od podatku, a ona jest w czystej postaci kpiną. Koszty prowadzenia firmy sa bardzo wysokie, prawo podatkowe jest nieprzejrzyste.. Biurkracja peczniej.. Itp.Itd. Można dług  wymieniać..

PiS dojechał na oparach tzw.efektu programów socjalnych.. 

Zachodniej części Polski się nie przekona jezeli nic sie nie zmieni w kwestiach zarobkowych i możliwościach z tym związanych, oni w przeważającej części czerpią korzyści z pracy w Niemczech.

Jakie to są źródła oporu tu w Polsce.. ?

Wybory zostaly wygrane w zasadniczej części przez beneficjentów programów socjalnych.. Efekt socjalny się skończy, PiS przestaje rządzić.. Ideologia jest dodatkiem. Właściwie ciężko określic jaką jest partią PiS pod tym względem  ,aktualnie  bliżej im do socjalizmu, jezeli chodzi o sferę gospodarczą. 

<Proces amputacji pamięci historycznej i moralności zaszedł daleko. > z tym zdaniem chyba wszyscy się zgadzają,dlatego między innymi Nawigatorzy piszą. To,że Prezydent Duda wygrał o włos dowodzi ,że nie tak trudno przestawić wajchę ,prawie o 50%...w wypadku" słupa" podstawionego w ostatniej chwili przed wyborami...daleka droga przed nami,bo larum grają rzeczywiście.Jak na razie to banksterzy budują swoje imperia,pilnując aby nie powstała klasa średnia....Nie łatwo szukać recepty ,bo antybiotyku na taką zarazę nie odkryto,a jak jest nadzieja,to niszczą receptę...

Prezydent Kwaśniewski w ramach oceny wybór zauważył że wdzięczność ludzka to towar w polityce o najkrótszym czasie przydatności. Pewna forma obniżki podatków jakimi są pakiety programów socjalnych – jest już pewna normą którą ciężko będzie zlikwidować.

Efekt tych ulg już nie funkcjonuje – kohorty wiekowe które korzystają z formy obniżki podatku z tytułu posiadania dzieci wybierają opcję której problemem jest jak te świadczenia cofnąć po zdobyciu władzy.

Jeżeli chodzi o sferę gospodarczą to mamy ułomne bo ułomne pakiety tarcz i ich beneficjanci z nich korzystają ale wspierają stronę która gdyby była u władzy to te środki przesunęła by do sektora bankowego.

Przykład z dziś – pakiet 500 plus na turystykę – jak senat to blokował by było po wyborach i jakie daje poprawki – w czym jest problem ma z pakietu korzystać krajowy sektor turystyczny a nie zachodnie sfery. [np. ośrodki w Grecji, Turcji kredytowane przez zachodnie banki].

Czy PiS-owi bliżej do socjalizmu – mamy obecnie wdrażany kapitalizm inwigilacyjny kolejną fazę dominacji światowych korporacji, nie ma wolnego rynku i nie ma niewidzialnej ręki.

Co robi obecny obóz władzy resztkami autonomii [ jako członek UE] prowadzi konfrontacje z IV Rzeszą i globalnymi korporacjami – nie wygrywa a minimalizuje straty w ramach działań defensywnych.

źródła oporu tu w Polsce – jest tego wiele tradycyjna frakcja i wierni w kościele [ Radio Maryja wersu TV Religia], tradycja kodu kulturowego [ wykaz lektur i eliminacja Sienkiewicza], tradycja historyczna ale i tradycja gospodarności.

Czy można prowadzić konfrontację na płaszczyźnie medialnej ideowej i jest możliwość wygranej.

Przykładem jest polski pawilon na EXPO w Chinach i jaki wzbudził zachwyt oraz powstały z tej okazji krótki film o naszej historii reżyserowany przez Bagińskiego [jak były ograniczane jego zasięgi na YouTube].

Bo okazuje się że potrafimy grać na polu przeciwnika i nasze formy medialne są atrakcyjne – i dlatego mamy w Ministerskie Kultury to co mamy i „tfórców” oraz „aryytystów” którzy oferują w sztuce 5 popłuczyn z zachodu a nie element kultury narodowej.

Młode pokolenie nie rozumie przekazu Kościoła

Jak ma rozumieć skoro "wyznawców" Netflixa jest więcej i oni wiecej dają "na tacę"?

Beneficjentami 500+ są również lekarze, którzy nie należą do tych najmniej zarabiających, ale wystarczy posłuchać z jaką pogardą wyrażają się o tych co biorą 500+ i wg ich mniemania przeznaczają zasiłek na wódkę. Dwumyślenie jest naszym największym deficytem.

I o to chodziło Gowinowi.

Gdyby zwycięstwo w wyborach decydowane było przez beneficjentów, to zwycięstwo Dudy byłoby większe i procent głosów oddanych na niego byłby równy liczbie beneficjentów programów socjalnych. Więc zdecydowanie więcej czynników decydowało. Postawa zaś, wziąść 500 plus i zagłosować na PO jest jak najbardziej prawdziwa, a potem jeszcze oczywiście krytykować PIS za rozdawnictwo. 

Jaka jest prawna definicja działań antypolskich i czy, jak spojrzał pan do ustawy o radiofonii i telewizji, kto stwierdza działalność "antypolską" i po stwierdzeniu takiej działalności wygasza koncesję? 

Mała poprawka, to PiS  doprowadził do tego ,ze PO podniosło się i ożyło.. Gdyby wybory odbyły się w maju .A spokojnie mogły się odbyć, bo w maju juz było wiadomo ,ze zagrożenie koronką nie jest aż tak wielkie, to PO mialoby powazne problemy z istnieniem.Genralnie PiS ma w  zwyczaju ożywianie politycznych trupow,a nie ich dobijanie, to samo było z PSLem.

Uśmiałem się z tych sugestii na temat światopoglądu wyborców.. Jasne, to była walka patriotyczna o Polskę , PiS i reszta świata,a program socjalny był sprawą drugorzędna..

Proszę zabrać obecny socjal ludziom i wowczas Pan sie przekona jaki realny wpływ mieli benificjeci..

Szanowny Panie, a kto ma większość  parlamentarną w sejmie, kto ma wpływ na ustawy, kto ma swojego prezydenta.. ?

Kolejna demagogia z Pana strony..

Nie da się bo, nie ma definicji  :)

Juz od jakiegos czasu...

... w Lunji  panuje  MODA  na  SLUPY...  vide  Macron  we Francji  i  czaskoski w  Polsce  !!!

A  larum graja rzeczywiscie... dzis przy okazji swieta narodowego Frankow  ich  odleciany prezydEt  SLUP  Macron  zapodal  ostry  kryzys  socjalny.

Ikon58, proponuje żebyś wylądował na ziemię ;) 

Nie wszyscy podzielają poglądy pana Krzysztofa Karonia ale mnie zaciekawiło zwrócenie uwagi  na seksualizację dzieci jako elementu destrukcji ich naturalnego rozwoju.  Istotnie dziecko zdemoralizowane w ten sposób nie będzie konkurentem do lepiej płatnych zawodów. Może rzeczywiscie coś w tym jest ale jeżeli to jest prawda to to wyjątkowe skur...stwo...

Nie bardzo rozumiem dlaczego PIS się okopał na utrzymaniu gospodarczego status quo. Może są to naciski z zewnątrz aby utrzymać taniego polskiego pracownika w tym samym miejscu. Może są inne powody np utrzymanie  dochodów budżetowych na tym samym poziomie w zmiennej sytuacji. Nie widać nikogo kto by firmował politykę gospodarczą , pamiętam, że wyrazisty był Szałamacha ale jakoś go odstawili.  Mieszkańcy Warszawy pewnie więcej wiedzą kto tam w tym kotle miesza...  Strategia inwestorów zagranicznych to tani polski pracownik, dochody rodzin wzrosły ale na koszt podatnika. W dłuższej perspektywie na kredyt...  może o to chodzi. 

Jak ludzie mają pokręcone w emocje, to się w głowie nie mieści. Nie jestem w stanie zrozumieć jak można czcić dziadka Powstańca Wielkopolskiego a zarazem głosować na Trzaskowskiego i nie tylko głosować, ale byc dumną z tego, że w jej okręgu Rafał wygrał. Człowiek ten jawnie mówi o potrzebie landyzacji a ludzie tego nie słyszą. Ludzie popadli w jakiś rodzaj schizofrenii, gdzie emocje związane z nienawiścią do Kaczyńskiego i PiS, powodują u nich rozdwojenie jaźni, której nie są w stanie zauważyć.

No i teraz wyskoczył drugi temat, czyli nie jeździmy na wakację tam, gdzi wygrał PiS, nie kupujemy od polskich rolników, nie tankujemy na Orlenie i Lotosie, nie kupujemy nic z firm, gdzie są ludzie PiSu.

Jeden gość posunął się nawet do tego, że zanim przyjmie zaproszenie na wesele, to sprawdzi jak w tamtym okręgu ludzie głosowali.

Podobno cały Wilanów szaleje i kupuje tylko zagraniczne żarcie.

Może wrośnie zachorowalność na nowotwory. Ciekawy eksperyment. 

Traktowałem to jako żart z bojkotem Podkarpacia a tu masz to już rzeczywistości.

Ale divde et impera.

W Polsce - nie ma licznej mniejszości etnicznej i rasowej, nie ma podziału religijnego – ostatni w Europie – naród homogeniczny o silnej tradycji kultury łacińskiej oraz wierze katolickiej.

Jak ten naród podzielić jak wprowadzić i utrzymać emocje.

Nie jest zatem dziwne że R. Trzaskowski dwukrotnie odmawia na zaproszenia prezydenta o spotkanie rywali po wyborach w pałacu.

Wystąpienie Kingi Dunin o wyciszeniu emocji - jest tak bezwzględnie w mediach atakowane a ruch 8* jest tak promowany.

Nawet Schetyna mówi protesty wyborcze nie są potrzebne wynik trzeba uznać, że opozycja totalna się skończyła teraz potrzebna jest opozycja obywatelska. Ale nowe kierownictwo w KO nie widz dalej niż koniec dnia

Wypalił się emocjonalnie KOD i Obywatele III RP teraz jest inne paliwo dla zwolenników opcji unijnej – przegrane wybory.

W moje opinii Berlin ma mało czasu bo jest kryzys w UE a jego forma federalizacji i niszczenie resztek autonomii państw członkowskie musi przyspieszyć [np. zapis o karach za praworządność w budżecie].

Dezintegracja jednego z oponentów jakim jest Warszawa jest jednym z kluczowych celów Berlina.

Mieliśmy kiedyś ruch żółtych kamizelek – gdzie Paryż był nim ustawiany do pionu.

Berlin ustawiał Warszawę ale czynnik poprawy ekonomicznej w ramach programów społecznych oraz wejście jankesów [ a właściwie nowi ludzie w sekcja zabezpieczenia kontrwywiadowczego i nowe pełne raporty do centrali] utrudnił zadania pruskiej agenturze wpływów.

Pytanie czy i u nas dojdzie do kryterium ulicznego i czy jest na to paliwo – po akcji z pandemią i powrocie do rzeczywistości oraz poprawie sytuacji gospodarczej pozostają emocje polityczne.

Właściwie teraz jest czytelna kandydatura/wymiana Trzaskowskiego – nikt tak nie spolaryzuje i nie rozkręci emocji tak jak ten gostek w butach na grubej podeszwie i klinie w obcasie [duży deficyt emocjonalny na temat wzrostu].

Berlin nie potrzebował wygranej Rafała ale jego minimalnej przegranej i ten fakt musiał być opóźniony w czasie – nowy strażnik żyrandola Rafał to tylko znużenie ciężką kohabitacją a jego przegrana to fala nowych emocji.

Chyba wszyscy czekamy na obecności Bidena w Białym Domu – i do tego czasu Berlin będzie grzał emocje nad Wisłą jest paliwo w postaci zaplecza społecznego są kolaboranckie elity i niemiecki szef wywiadu w randze nowego ambasadora do koordynacji tego na miejscu .

Trzaskowski zapowiada więc tworzenie ruch a nie platformy a Zdrojewskie mówi wprost Budka masz 3 miesiące by partia była gotowa na kryterium uliczne po tym nastąpi twoja dekapitacja.

Ten scenariusz chyba jest znany w obozie rządowym bo jest zapowiadana rekonstrukcja rządowa oraz ciekawy element City zwalnia zakładnika i zdejmuje z niego swoją ochronę – czyli Kinga Duda nie wraca do Londynu i jest wystawiona na cel tu w kraju.

Tak samo czytam grę ambasady amerykańskiej w ramach twitów z kont ambasador – też nas ustawiają do pionu i dopisują na czeku do zapłaty kolejne zera.

Rzeczywistość jest wojenna,  przeciwnik w Berlinie to nie kolos na glinanych nogach.

Inna rzecz to kogo prusacy najęli do  tubylczych jednostek askarisów.  Może to bitna i zacięta hołota ale wodzowie marnii.

Przywiatam więc szybko nowego pruskiego doradcę wojskowego czyli nowego ambasadora barona  Arndt Freytag von Loringhovento. Stara niemiecka szlachta z kurlandi - w rodzie i mistrz krzyżacki  a potem ojciec w bunkrze Hitera w czasie obrony Berlina a potem jest i u joanitów [chyba ta heratycka linia], jest jeszcze chyba kuzyn Wessel Freytag von Loringhove który brał udział w zamachui w Wilczym Szancu.

Sam rdzeń pruskiej protestanckiej arystokracji - udaje się do Warszawy by na miejscu doglądać spraw.    

świetne!

"sojusznicy" wymienili się co do zakresu prokury w nadwiślańskim kraju.

W kwestii debat – bo problem polega na tym że nie można w TVP posadzić ks. Guza i Sławka Sierakowskiego bo ten pierwszy siła spokoju i kulturą wykazał by nicość drugiego.

W TV muszą być naparzanki i pokrzykiwania i zero merytoryki – bo jakość sama się obroni i wtedy nie będzie środków dla ludzi media w tym tych od Sakiewicza i Karnowskiego a i druga strona będzie miała zgrzyt.

I mała anegdota Kisiela w czasach stalinowski na prelekcji partyjnego guru od marksizmu wstał ksiądz i się skromnie zapytał o kluczową tezę wykładu bo on ma dwa wydania dzieł Marksa z Lipska sprzed I wojny i obecną na która się powołuję prelegent i tam są zasadnicze różnice.

Tak więc i wykładowca i cały wykład – był na nic.

O i tak ma wyglądać rzeczowa debata i siła argumentów i to można prostym zrozumiały językiem, przedstawiać – bo po co druga strona zmieniam na język i pojęcia na rozmyte by nie obnaza jje pustki i bełkotu.

Po co ampututuje się więzi i przekaz rodzinny – kapitalizm inwigilacyjny to nie tylko wyprzedzania naszych potrzeb konsumpcyjnych w ramach ich sprofilowania ale i ich lepsze projektowanie w ramach narzuconych modeli.

Jeżeli jestem zanurzony w tradycję to nie uwiedzie konsumpcyjnie mię J. Mercedes sprzedając ciuchy F&L parę razy drożej pod własną marką, ani nie uwiedzie intelektualnie prof. Sadurski lub Matczak [bo sam ich buta i chamstwo demaskuje sens przekaz] tak samo i duchowość Hołowni i Terlikowskie jest czytana od razu jako na pokaz jak u faryzeusza.

To taka hipotez badawcza.

W kwestii nałożenia map z głosowania i garnizonów Armii Czerwonej to szukam i nie mogą znaleźć map z osiedleniem Ukraińców w ramach akcji Wisła na ziemiach Zachodnich.

Co jest istotne to że powoli na Ziemiach Odzyskany tworzą się obszary gdzie kończą się wpływy pruskie.

Mapa wyborców na przestrzeni lat się zmienia – powoli polskość wraca i nie tylko jest obecna na ternach dawnego obszaru Królestwa Polskiego.

Co do postaci barona – jako że jest linii kurlandzkiej to jest przedstawiciel tej kasty Baltendeutsche która kiedyś kontrolowała Carska Rosją a po rewolucji bolszewickiej wróciła na teren Prus.

Mam więc dziedzica wielowiekowej tradycji kontroli słowiańskiej Rosji i rugowanie w niej polskich wpływów, ale i dziedzica kontroli elit Berliński [rola ojca oraz chyba kuzyna w Abwerze].

Co jest jeszcze ciekawe to wykształcenie kierunkowe biochemik – czyli umysł ścisły o olbrzymim potencjale który jest detaszowany do dyplomacji a potem tradycje rodzinne wywiad.

To jest postać bardzo grubego kalibru – w ostatnie chwila ktoś wstrzymała MSZ przed wydaniem argement przed II turą wyborów. To co prawda podkręciło trochę media niemieckie dla tubylców w ramach ich kreacji kampanii wyborczej ale tu chodzi o coś więcej.

Obecna sytuacja z argement jak mu ją wydadzą to mamy: .. Polska miała wybór pomiędzy wojną i hańbą. Wybrała hańbę, ale będzie miała wojnę...

W moje opinii wojnę trzeba wydać dziś – obie strony są nie przygotowane ale improwizacja nie leży w gestii pruskiej tradycji.

Pardon...

... Panie Nieobyty,  ale tylko  PUSTY  SMIECH  wywoluje u mnie  ten "rdzen pruskiej, protestanckiej arystokracji"  i jego   "dogladanie spraw",  tu na miejscu  w  Warszawie  !!!

Przeciez to jest tak zenujace  i  zalosne,  ze  az  przykro  pisac... czyzby  niemiecki szef wywiadu w randze "ambasadora"  nie wiedzial,  ze pSZywodca tego  detego,  SOROS'owego  "ruHu"  Taco  Hemingway  to  "partner zyciowy"   Igi  Lis-Lisienko,  niegdys  wiodacego  "dziennikarza"  Tomasza Lisa  !!!

Litosci...  NIKT  w  POLSCE  nie  nabierze sie  NA  TE  NEDZNE  PLEWY  !!!

Lepiej niech pan "ambasador"  zajmie  sie  swoimi niemieckimi sprawami,  ewentualnie  Lunijnymi... i zaoszceedzi  sobie  autokompromitacji,  a ten caly  "ruH"  niech sie idzie  gonic.

Zabic ich tylko pustym  smiechem  !!!

Może rozwinę uwaga o trzech latach rządów obecnej ekipy – czeka je konfrontacja z rzeczywistością gospodarczą czyli kryzys po pandemii, kryzysem społecznym, kryzysem na arenie międzynarodowym [ akcje z strony IV Rzeszy i możliwy powrót demokratów do Białego Domu].

Przyszłe wybory dziś są z mała szansa na wygranie.

Tylko ja się pytam o to jak zabezpieczają Polskę na powrót do władzy pruskiej agentury jak ona rozpocznie walkę z kontrrewolucją.  Do kogo uda się na skargę PiS jak będzie w opozycji do Brukseli wolne żarty.

Gdzie są niezależne w tym finansowo media, ośrodki myśli, stowarzyszenie – gdzie cały system gotowy do walki z wrogiem wewnętrznym która ma za sobą jeszcze aparat państwowy.

Sławek Sierkowski powiedział gdy PiS objął władzę - Phi ja i tak mam pieniądze za granicy.

Kto i jak ma finsować ośrodki oporu - tak Radio Maryja sfiansowali słuchacze ale jak mja oni jeszcze utrzymać inne środowiska które dziś tak wrogów dopieszczają

Od 2015 obecne władzą – dotuje antysztukę, pozwala gnojom celebrytom na pyskowanie [a notes dilera gwiazd leży w prokuraturze] – to że od lat są bardzo miękcy wobec przeciwników to nie znaczy że PO będzie takie same – nie nie będzie bo za wiele nerwów decydenci w Berlin mieli z obecny obozem.

O to mam największe żale do obecnego obozu – nie zabezpieczył społeczeństwa na przyszły powrót do władzy pruskiej agentury. To że mieli synekury aparatczycy i trochę odłożyli – nic nie znaczy list żelaznego z Berlina i Waszyngtonu [jak Biden wygra] nie dostaną i głowy polecą.

Kiedy do nich dotrze że ich gwarantem bezpieczeństwa jest poparcie ich przez naród a nie obce ambasady, a by mieć to poparcie trzeba ciężko pracować.

I dużo w tym prawdy niestety.

Choć nie za wszystkim się zgadzam (np Demokraci raczej nie zmienią wiele) ale mocniejsze zabezpiezpieczenia, solidniejsze fundamenty niż są przydałyby się. Nie to, że żadne nie powstały (np bezpieczeństwo energetyczne jest o wiele większe), ale więcej trudnych do usunięcia elementów jest potrzebne na już.

I trochę szerzej geograficznie niż jest by się przydało. 

Nie wiem czy do rodziny moznma też zaliczyć Hugo Freiherr von Freytag-Loringhoven? Jego aktywność naukowa dotycząca aktywnego wykorzystania mas  jest relatywnie szeroko opisana  w pracy Foley'a z 1999 "Attrition: Its Theory and Application in German Strategy, 1880-1916" (King's Colledge, London).  Mozna zwócić uwagę na pracę:  "Das preussische Volk in Waffen der Befreiungskriege", 1924.

Pisał o nim i jego strategii  też Antulio J. Echevarria, w pracy:  Neo-Clausewitzianism: Freytag-Loringhoven and the Militarization of Clausewitz in German Militgy Literature Before the First World War. Ph D thesis  at Princeton University, 1994. Niezwykle ciekawe rzeczy.

I jeszcze tylko dwa słowa o "pracach rodziny Freytag-Loringhoven w ramch Imperium":

"Карл Андреевич (Карл-Готлиб) Фрейтаг-фон-Лорингхофен, действительный статский советник, генеральный консул в Данциге, которому Именным Высочайшим указом от 01.09.1878 дозволено, с нисходящим потомством, пользоваться в России баронским титулом, жалован дипломом на баронское достоинство."

Por. https://gerbovnik.ru/arms/3958

czyli Karl Gottlob Freytag von Loringhoven urzędnik carskiej dyplomacji a syn w cesarskiej armii -No dokładnie - dlatego między innymi własnie o nich uwagi. 

ja nie bez kozery zwróciłem uwagę na owe hugonowe:  Das preussische Volk in Waffen der Befreiungskriege - o ile się orientuję, facet oceniał oddole mozliwości powstania czegos na kształt armii, i nie chodziło o landwerę.

zawsze wierny i na posterunku   -Ma Pan na myśli owe "Semper fidelis usque ad mortem" -jest na ich herbie barońskim

To tak trochę inaczej wygląda.

W dobie cyfryzacji pozostaje ślad smog elektroniczny - im mniej komuterów, telefonów tym lepiej - preferowany jest teraz kontakt bezpośredni bez saldu i możliwości podsłuchu.

Media to tylko narzędzi wojne  [np. jak czołgi, lotnictow] polem starcia jest nasza świadomość tutaj , postawy  

Dobrze to odaje podjeście Rosjan do definowania wojny informacyjne;

.. podstawowe pojęcia z zakresu technologii wojen  informacyjnych,  będących  w  praktyce  operacjami  wpływu,
takich  jak:  sterowanie  społeczne,  tj.  wywieranie  wpływu  na społeczeństwo; manewrowanie społeczne, czyli intencjonalne
sterowanie  społeczeństwem  dla  osiągnięcia  określonych  korzyci;  manipulacja  informacją,  czyli  wykorzystywanie  praw-
dziwych  informacji  w  sposób  wywołujący  fałszywe  implikacje; dezinformacja, czyli rozpowszechnianie zmanipulowanych lub sfabrykowanych informacji bądź ich kombinacji; fabrykowanie informacji, czyli tworzenie fałszywej informacji, lobbing, szantaż i wymuszanie pożądanej informacji. ..

Media są tylko narzędziem do sterowania społecznego. 

Wojna na twity ambasadorów jest tylko jedny z frontów starcia potęg na naszym terenie operacyjnym. 

Teren jest chyba istotny po dołaczają się też Niemcy.

Ładnych ....dziesiąt lat temu (1990 r.) , spotkałem w "Lądku" starszego już wiekowo Polaka, który po II wojnie światowej, pozostał, tak jak wielu rodaków, za Kanałem Angielskim.  I przez ten czas zdążył poznać Angoli na wylot. Dodam jeszcze, że przywędrował za Kanał typową drogą, czyli z łagrów sowieckich do Andersa, a z nim przez Iran, Palestynę, Sycylię i Płw. Apeniński. Tak że "ruskich"  również zdążył poznać. I ten człowiek powiedział mi rzecz nastepujacą:
" Może to pana zdziwić ze wzgledu na historię mojego życia, ale ja jeszcze dzisiaj wołałbym pocałować ruskiego w d... , niż Angola w rękę". 
Nie przeczę, że zdziwiło mnie to, choć wtedy w znacznie większym stopniu niż dziwi mnie dzisiaj.

To jest świadectwo i mądrość osoby którą uczyło życie.

I taka mały wtręt - dziś była akcja rosyjskich internatów którzy wkręcili Pana Prezydenta Andrzeja Dudę. I po słowach ambasadro USA to akcję widzę inaczej. Rosjanie zrobili prezydentowi dobrą przysługę - bo treść rozmowy przedstawia Pana Andrzeja w dobrym świetle jako dyplomatę i osobę z poczuciem humor np. twit z odpowiedzią o "żubrówce".

Z pewnego pozimu to jest wpadka bo służby miały wniosek w przedstwicielstwie ONZ i tej rozmowy nie zweryfikowały ale odbiór w świecie i to jakie osoby był wkręcone [premier Anglii  prezydent Francji książe Haryy] raczej wskazuję że Moskwa docenia Dudę. Co jest jeszcze ciekawsze to taka życzliwa rada z Kremla dla Prezydenta by posprzątał w dyplomacji w służbach i u siebie w Pałacu. Bo faktycznie mamy parę osób jak Szczerski które nie służą  dobrze osobie prezydenta. 

I to tak wygląda Rosjanin zrobił żart który nie tyle ośmiesza co docenia i dobrze przedstawia osobę której sprawiono psikusa a z drugiej strony mamy butę Amerynina który wprost gnoji partnera z którym ma zrobić deal.

... jeszcze dzisiaj wołałbym pocałować ruskiego w d... , niż Angola w rękę ... - dobra maksyma i dziś dobrze opsiuje zdarzenia z 24 godzin.

Czyli jesteś pewien, że Angole nie  organizowali nikomu "Łączek"? Dajmy na to Irlandczykom, żeby już nie szukać dalej.

Tak od końca.

Przewaga atakującego ma był trzykrotna wobec sił obronców. Jeżeli 9 tys. żołnierzy US Army opuści Niemcy to znaczy że 30 tys. żolnierzy Bundeswery mniej  musi atakować amerykańskie bazy. Jeżeli US Army będzię miała bazy z Zachodniej Polsce to znaczy że czołgi abrams szybciej będą w Berlinie niż ruszając z Bawarii i bazy z Nadreni-Palatynatu.

Na razie nie za bardzo mamy czym negocjować  - a jednak prezydent Andrzej Duda w Białym Domu nie zgodził się na gorsze warunki i wizyta była tylko na pokaz. 

Rosja nie odpuści Białorusi bo jest droga na bramę Smoleńską co do Ukrainy to ją Moskiwe zgrabnie wyjęto i co będzie dalej czas pokaże a Ukrainców czy szkoda - hardzi są i niczego się nie uczą to i cięgi zbierają.

Rumunia - sama nie udźwignie podtrzymywania "stabilizacji" - a nie udźwignie jeżeli jej elity nie docenią i nie wrócą do dziedzictwa Corneliu Codreanu. 

Piwot na  Pacyfik i ekspansja w kosmos [zajęcie pasów w przestrzeni] i zderzenie Ameryki z Chinami - ok.  a my mamy powstrzymywać Berlin. 

To jak to ma wyglądać - za chwilę Warszawa ma postawić weto wobec planów Berlina reakcji UE na sankcje USA na Nord Stream II.  Co w tym czasie robi korpus dyplomatyczny Departemantu Stanu [ czyli niezalżnai czy u sterów są republikanie czy demokraci on utrzymuje kurs imperium] właśnie po ciężkiej kampani wyborczej gdzie nimeicka agentura o mały włos dekomponował by układ siłe - atakuje twitami obóz rządowy w najczulsze miejsce jakim jest polityka godnościowa. 

Rozumiem mamy się bić za interesy imperium - bo mamy w tym i swój interes - jak mięso armatnie zostamy potraktowanie na polu walki ale jest pewno ale.

To wielcy wodzowie besztali swoich żolnierz ja Stary Fryc - Psy, chcecie żyć wiecznie? - Hunde, wollt ihr ewig leben?

Gdy beszta nas stara pudernica - która dorbiła się na osubaniu frajerów w czasie rozwodów - to jest to tylko potwarz. 

Im chyba tam w Waszyngtonie genetycznie modyfikowana koka resztki zwojów wypaliła - jak zrozumieli jakie ma znaczenia Warszawa to się tak tego przestraszyli że chca nas w kiblu utopić.

Ale obecna sytuacja jest bardzo korzystna - mamy za darmo test wiarygodności stosunków Z Waszyngtonem - mala stacyjna telewizyjna więcej warta niż przelana krew na wojnach imperialnych.

Co do Rosjan/Sowietów - to jednak wiedzieli kiedy i gdzie wygawor dostaje podwładny a co ma być w oficjalnym dokumencie, Anglosasi to jedna inna kultura upokażania gorsza niż azjatycka perfidia.

"Co do Rosjan/Sowietów - to jednak wiedzieli kiedy i gdzie wygawor dostaje podwładny a co ma być w oficjalnym dokumencie, Anglosasi to jedna inna kultura upokażania gorsza niż azjatycka perfidia."

mieli kompleksy (czy też może do pewnego czasu uzasadnione poczucie innej kultury, mniej skutecznej cywilizacyjnie - funkcjonalnie więc jednak niższej..no cóż nie można inaczej tego jednak określić, choć brzmi paskudnie)

"To jak to ma wyglądać - za chwilę Warszawa ma postawić weto wobec planów Berlina reakcji UE na sankcje USA na Nord Stream II.  Co w tym czasie robi korpus dyplomatyczny Departemantu Stanu [ czyli niezalżnai czy u sterów są republikanie czy demokraci on utrzymuje kurs imperium] właśnie po ciężkiej kampani wyborczej gdzie nimeicka agentura o mały włos dekomponował by układ siłe - atakuje twitami obóz rządowy w najczulsze miejsce jakim jest polityka godnościowa. "

tak, ale Defender 2020 jest kontynuowany. Wolę tak niż poklepywanie i nóż w plecy.

"Rumunia - sama nie udźwignie podtrzymywania "stabilizacji" - a nie udźwignie jeżeli jej elity nie docenią i nie wrócą do dziedzictwa Corneliu Codreanu. 

Piwot na  Pacyfik i ekspansja w kosmos [zajęcie pasów w przestrzeni] i zderzenie Ameryki z Chinami - ok.  a my mamy powstrzymywać Berlin. "

"My" trochę szerzej niż Polska, czy część Polaków i na pewno nie samodzielnie.

W wymianie zdań, lekturze SN czy innych ( w tym i geopolitycznych) trochę zgrzyta mi pojmowanie się jako RON lub lajtowo kontynuatorów RON. Tak - RON miałby olbrzymie znaczenie. Ale, jak  sam piszesz, Bramę Smoleńską ma Białoruś, większość szlaków i zasobów Ukraina - więc kto jest (może nie "bardziej" ale ...) kontynuacją? My? Czasem myśleniem, tradycją, stanem ekonomii, know-how, obecnym dostępem, relacjami, układem może dziś my ale to kwestia pewnie 5-10 lat dobrych/złych układów i jednak wyjdzie, że Ukraina (lub Ukr+Białoruś) jest bardziej RON niż my. Także tożsamościowo.

Nie wiem czy choć symbolicznie kogoś dziś z Białorusi na odsłonięciu pomnika z Pogonią pod Grunwaldem nie było. Może nieoficjalnie choć?:)

"Rosja nie odpuści Białorusi bo jest droga na bramę Smoleńską co do Ukrainy to ją Moskiwe zgrabnie wyjęto i co będzie dalej czas pokaże a Ukrainców czy szkoda - hardzi są i niczego się nie uczą to i cięgi zbierają."

Pożyjemy, zobaczymy.

Jeśli NSZ mógł w 1942 myśleć czy na Odrze czy dalej granica, to my się w roku pańskim 2020 mamy ograniczać koncepcyjnie?:) w KAŻDĄ stronę, choć niekoniecznie formalne słupy graniczne

"Przewaga atakującego ma był trzykrotna wobec sił obronców. Jeżeli 9 tys. żołnierzy US Army opuści Niemcy to znaczy że 30 tys. żolnierzy Bundeswery mniej  musi atakować amerykańskie bazy. Jeżeli US Army będzię miała bazy z Zachodniej Polsce to znaczy że czołgi abrams szybciej będą w Berlinie niż ruszając z Bawarii i bazy z Nadreni-Palatynatu."

ten Berlin to nie jest specjalnie jakiś ważny chyba:) niestety, żeby dojechać - nawet z Zachodniej Polski do środkowych Niemiec znaczącymi siłami to trzeba byłoby bardzo dużo zapasów mieć "tu" i to do dyspozycji prawie 24/7. Nawet przy szybkich siłach to niebagatelne ilości, no i mostów może nie być...

Lepiej grać w dwa ognie ..szczególnie z Niemcami:)

Bo to tak idzie..kupa zarzutów, że "jak w latach 30", ale jeden bardzo rzadko stawiany - plany, struktury, referaty "Wschód" są/robią się...a "Z" brak wtedy i teraz tyż ni ma (chyba) - tej analogii nikt nie dostrzega?

A2/AD... kto tak naprawdę z naszych sąsiadów ma w pełni działającą, realną A2/AD?

To dlaczego nie wrócił do PRL, tylko został w Anglii? Przecież mógł, drzwi stały otworem...

Nie jestem tego w stanie ci wytłumaczyć. I, obawiam się, że nikt nie jest.

Mogę jedynie skomentować w ten sposób, że jeśli ktoś stawia znak równości pomiędzy pojęciami "ruski" i "enkawudzista", to musi mieć  masywne problemy ze zrozumieniem podobnych kwestii.

PS te rakietowe jakoby skasowane w latach 90 - to było już wtedy muzeum moim zdaniem, może gdzieś przełom 60/70 no połowa 70 i to  też OPK, nie artyleria rakietowa. W ogóle jakoś LWP nie szanuję (i o możliwościach piszę, nie o ideologii), najbardziej z całości logistykę, wsparcie"radarowy OPK" i  WRE (radioelektroniczne/radiotechniczne)...reszta to pic pożerający ogromne środki bez przełożenia na nic ..no może na strzelanie do tłumu i wycieczki do Czechosłowacji, takie wojska NKWD.

I dobrze, że wycięli. Połowa sukcesu "przemian 89" to zdjęcie obciążenia militarnego, uwolnienie min 20% potencjału przemysłu marnowanego na obsługę zadań UkłWarsz.

Co do tego kto komu obsługuje - może i niemiaszkom amerykanie, ale fakt jest taki, że Rosjanie nie do końca mogą zablokować transport USA/GB/inne->Polska/Litwa/Łotwa/Estonia/Ukraina

a Niemcy prawie w 100% mogą to zablokować

więc zmartwienia kto nominalnie w useju wygra prezydenckie, gdy widać, że wielcy jednak już przełżyli wajchę z totalnej globalizacji

i jednocześnie milczenie o tym co tam u niemiaszków, kto wygra czyimi pieniędzmi i kto będzie mógł realnie wpływać na zaopatrzenie, łączność, w ogóle możliwości USA/GB/inne-Polska/Śr. Europa 

to takie po najmniejszej linii oporu rozważania

już przecież (a przy władzy nie FDP/komuchy/AfD i inne) były problemy z przejazdem parę lat temu

Jak useje by zostawiły kilkuset pod bronią, bez baz, BND by się usamodzielniła, kanclerzem były shroderopodobny - to kto nas odcina ? kot ma pełny antydostęp działający? 

Królewiec czy RFN z Holandią i Belgią?

Szwedzi, Rumuni i Węgrzy nie zastąpią wybrzeża Atlantyku z trasami, ropociągami, energetyką etc

ważne jednak kto w tej "rzeszy" stacjonuje:(

I dobrze, że tak traktują. I my nie powinniśmy zapominać, że to OKUPOWANE Niemcy głoszą politykę pojednania (i tak zresztą mało realizowaną). Doświadczenia z nieokupowanego RFN nie mamy, by wnioskować z natury przyszłe zachowania.

Sukcesu przemian po 89 nie widzę, była oferta drogi Chińskiej ale wybrano ofertę szwabów czyli Mitteleuropy – rozwalenia przemysłu krajowego i stworzeni na nowa po potrzeby Berlina montowni i podwykonawców.

Po 89 zdemontowano systemy OPL w Niemczech, a to co zachowano była pod kontrolą US Army.

Jaką drogę wybrały szwaby w kwestii rozwiązań militarnych – współprace w ramach europejski projektów zbrojeniowych oraz rozwój szeregu systemów informatycznych [nie wolno odtwarzać sztabu generalnego tworzymy i szkolimy personel wirtualnie].

W kwestii uzbrojenia do 2030 będą mięci najbardziej zmodernizowaną armię w europie wyposażoną w rodzime uzbrojenie [bez kodów zabezpieczenia do kontroli z zewnątrz].

Co jest istotne poczyniono duże oszczędności w dobie nowych generacji wyposażenie – chodzi o przezbrajanie w nowy sprzęt który wchodzi do użycia i już jest zdeklasyfikowany.

Jak ustali się standard światowy to bazując na mocy przemysłu wprowadzi się do uzbrojenia.

Z uwagi na plany wojenne stawiany pola systemu A2/Ad ochraniały pory i rdzeń przemysłowy.

W miedz czasie rzewnie płakano na bezład bundeswery a jednocześnie testowano nowe kanały przerzutu US Army – blokada autostrad w czasie ćwiczeń i weryfikacja przepustowości portów polskich.

I stąd mamy rozwój portu kontenerowego w Gdynia i Gdańsku jako kontrakcje jankesów.

Co Niemcy mogą zablokować - amerykańskie systemy A2/AD to i kody bezpieczeństwa mają rozpracowane – tak ale Patriot stare jak nie ugryźli wydali Hiszpanom.

Póki co na zachodzie system A2/Ad kontrolują jankesi i oby to trwało jak najdłużej.

Kwestia linii zaopatrzenia przez Bałtyk – właśnie testuje Waszyngton Danię a że trochę pokpił [oferta zakupu Grenlandii] to cena będzie wyższa.

Nam w pakiecie planów US Army przychodzi projekt Centralnego Portu Morskiego w Gdańsku i właśnie na zapleczu tego projektu czyści się pruską agenturę która opanowała Trójmiasto. Te porządki są widoczne i aferze pedofilskiej, fuzji Lotosu a nawet w promocji Dulczesy która kompromituje układ.

Podsumowując – Szwaby prowadza bardzo długofalowa i częściowo owocną politykę usamodzielnienia się wobec Anglosasów, mają ten swój projekt IV Rzeszy i jeszcze przychylność jednej z frakcji anglosaskiej.

Ich armia jest przykładem tego że rodząca się potęga militarna jest przykrywana dobrym pijarem o jej kiepskim stanie.

Co według mnie ich ogranicza – czas starzeją się kohorty zwerbowanych muzułmańskich wojowników do przyszłych muzułmańskich dywizji Waffen SS, a baza rekruta niemieckiego jeszcze nie przeszła cyklu reedukacji.