No cóż widocznie są różne motywacje. Ciekawość, brak zgody na rzeczywistość, sprzeciw moralny, agenturalność  albo trampolina do polityki. 

byla walka o pokoj, to moze byc o globalna swiadomosc

pszczoły to ... pszczoły
 rój to rój
 a były i są ''przepowiednie'' i ''zapowiednie'' 'wielkich' w tym względzie

hm?
będąc ludziem ...? wiedza o pszczołach, czyż nie kusi?

tzn ja mam na czym oprzec swoje opory, ale pytalem na czym twoim zdaniem wielcy opra swoje przepowiednie?

a tu kolejny foliarz 

:D 

moze byc, ostatnio duzo przepycha sie na wiare

ale tu znowu pytanie o oferte dla opornych

Każdy orze jak może. Rosjanom pokazano, że jak będa dokazywać to obniżą im cenę ropy i wysadzą rosyjski budżet. No to sobie robią różne konferencję o cyberbezpieczeństwie w czym są dobrzy i mają na widelcu wszystkich informatyków od bezpieczeństwa do potencjalnej "współpracy" (  także  zatruwają majtki Nawalnemu żeby sobie za dużo nie myślał) .  Potem ktoś sobie kłusuje po systemach Departamentu Stanu i Pentagonu. Chińczycy pokazali, że ambicje USA do rządzenia światem są mocno przesadzone. Różne uliczne wydarzenia i nie tylko tamże nie są przypadkowe. Ciąg dalszy nastąpi...

a cóż,  trutnie do likwidaccji komuś sie ubzdurało na lata

Widać z tego że Marek to bystry chłopak. Na wszelki wypadek Susan Wojcicki wyłączy stosownie do potrzeb YouTube

A bo to wiecie trzeba tak bardziej dialektycznie; Pszczoły Miodne to jedyne owady które, poza mrówkami i termitami, zimują w koloniach.

Osy, Szerszenie czy Trzmiele nie zimują w koloniach, tam zimuje tylko zapłodniona matka z zeszłego lata, która musi wszystko co Wiosnę zaczynać żmudnie od nowa, sama musi zrobić pierwsze gniazdo, sama musi wychować pierwsze pokolenie Robotnic, już siłami szczupłej kolonii musi pod koniec lata złożyć jaka trutowe, i potem, "ze łzami w oczach" złożyć królewskie jajka, tak około Sierpnia  to się dzieje, z tych królewskich jajek wylęgają się młode matki, odbywają loty godowe z trutniami, gdzie są zapładniane, wracają do kolonii, stają na czele "rebelii" w której ginie stara matka, a zarazem cała kolonia; nowa matka znajduje sobie schronienie na zimę, jak przeżyje, wyłazi na wiosnę i cały cykl się powtarza.

U Pszczoły Miodnej jest inaczej; Matka zimuje z kolonią, jak przeżyją, biorą się do roboty,jeśli tylko z terenu, czyli od robotnic przyjdzie sygnał że pojawił się pożytek,  matka czerwi (znosi jajka), jak głupia, jadą z koksem, widząc jak świetnie idzie robotnice zmuszją matkę do złożenia jajka/jajek w miseczce matecznikowej, i "sekretnie" wychowują nową matkę, jak ta się wygryzie, stara matka  zabiera świtę i wypieprza szukać nowego miejsca, nazywamy to "wyrojeniem się pszczół". są też różne przebiegi alternatywne, tego procesu, albo tych procesów.Robotnice nieraz zabijają niewydolną już Królową...

Itd, itp. Ktoś powie "to tylko robale" ale ja tak na pewno nie powiem.

Pracowałem z gejami w korpo. Tworzyli wewnętrzny system lobbingu promując "swoich" na różne stanowiska. Ten system korporacyjny tak działa - zwalczające się wzajemnie lobby plemienno-polityczno-obyczajowe.  Geje więc żyją  w tej bańce zapewniając sobie dochody wg stylu życia, który uważają za stosowny.  Uważam, że sprawy preferencji są prywatną sprawą człowieka a robienie z tego ideologii i promowanie to zbrodnia przeciw ludzkości.  Ci którzy to finansują ponoszą pełną odpowiedzialność za skutki tego działania chcąc z homo zrobić nową klasę robotniczą do politycznego wykorzystania. Uważam także z obserwacji że homo nie jest dobre dla człowieka - docierały wtedy do mnie informacje o   orgiach homo, dziwnych samobójstwach, niestabilności  emocjonalnej. Po prostu hetero po okresie "błędów i wypaczeń" muszą dogadać się z żoną i wychować dzieciaki. Homo moim zdaniem są nadmiernie uwikłani i spętani swoją seksualnością.  Opętańcy w imię chciwości i rządzy władzy chcą teraz  wysadzić w powietrze  normalność także za pomocą gejów.   Stąd wierzę że homo mogą być przerażeni, że ktoś ich wziął "na sztandar".