Kto się boi Trumpa czyli technikum jako recepta na budowę klasy średniej.
Donald Trump podpisał ustawę (Strengthening Career and Technical Education for the 21st Century Act ), która ma na celu odbudowę średniej kadry technicznej. W Polsce tego typu szkoły jako szczebel średni w edukacji o profilu technicznym wprowadzono jako alternatywę wobec liceum w 1948 roku. Dyplom ukończenia technikum upoważniał do posługiwania się tytułem technika. Trump stwierdził że „Wprowadzając to w życie, będziemy przygotowywać studentów do dzisiejszego, ciągle zmieniającego się rynku pracy, a pracodawcom pomożemy znaleźć pracowników, których potrzebują, aby konkurować”. Patrząc na amerykański rynek pracy to ilość „akwizytorów” i „konsumentów kredytu” jest sześciokrotnie wyższa od pracowników zajmujacych się produkcją. To efekt przenoszenia produkcji do Chin. USA nie ma więc kadr technicznych aby sprostać konkurencji chińskiej w dłuższej perpektywie. Tą dysproporcję wykształconej kadry, nie tylko technicznej, łatano przez lata importujac wykształconych pracowników a finansowano ten rozwój kredytem. Chińczycy w tych latach mozolnie montowali „za miskę ryżu” aż wreszcie urośli tak aby zagrozić supremacji globalnej USA. Wbrew pozorom podobny problem mamy w Polsce gdzie Unia nie chce dopuścić do przenoszenia produkcji do krajów Europy Środkowej gdzie płaca jest 3 krotnie niższa. Przemysł nie lubi braku stabilności stąd więć ciagłe próby podpalenia jakiejś zadymy nad Wisłą. Przemysł aby wycofać się z Chin musi mieć średnią kadrę techiczną. Oczywiście program ten uderza w pozycję wyznawców „boga kredyta” i całą sferę którą byśmy nazwali nadbudową, stosująć terminologię marksistowską tak lubianą na amerykańskich uniwersytetach, a żyjących z tzw. bazy zmniejszając jej uzależnienie od kredytu a więc i realnych wpływów politycznych.
https://www.bls.gov/emp/tables/employment-by-major-industry-sector.htm
tagi:
peter15k | |
25 września 2020 20:05 |
Komentarze:
ewa-rembikowska @peter15k | |
25 września 2020 20:18 |
Jak na razie Polska jest jednym wielkim magazynem, montownią oraz świadczy usługi w centrach księgowych. Raczej ciężko będzie odbudować średnie szkoły techniczne. A szkoda.
klon @peter15k | |
25 września 2020 20:28 |
"Oczywiście program ten uderza w pozycję wyznawców „boga kredyta” i całą sferę którą byśmy nazwali nadbudową, stosująć terminologię marksistowską tak lubianą na amerykańskich uniwersytetach, a żyjących z tzw. bazy zmniejszając jej uzależnienie od kredytu a więc i realnych wpływów politycznych. "
Dziś usłyszałem, że ludzie bogaci kochają osoby biedne i dlatego chcą aby było ich coraz więcej.
peter15k @ewa-rembikowska 25 września 2020 20:18 | |
25 września 2020 20:34 |
Dlatego przyszło uderzenie w futrzaki i w perspektywie mięso i mleko . Przedtem uderzono w transport ( pracownicy delegowani ) , który wykorzystuje nasze położenie geograficzne. Logistyka to też biznes. Co do montowni to montujemy jak kiedyś Chińczycy głównie dla Niemców ale 3 razy taniej niż u nich. Najbogatszym Niemcem okazał się własciciel Lidla i Kauflandu. Tak jak kiedyś Ikea wyjechała w górę na fabryce w Polsce. U nas w rządzie to tak jak w Lalce Bolesława Prusa gdzie Wokulski był traktowany jak parweniusz przez szlachtę gołotę. Jak to się kończy to wiadomo...
peter15k @klon 25 września 2020 20:28 | |
25 września 2020 20:40 |
Biedni muszą brać małe kredyty a biedne państwa bardzo duże kredyty na biednych obywateli...
atelin @ewa-rembikowska 25 września 2020 20:18 | |
25 września 2020 22:32 |
Postawili na szkoły kucharskie i piekarskie.
BTWSelena @peter15k | |
25 września 2020 22:51 |
Europa Środkowa stała się niezwykle istotnym regionem w łańcuchu dostaw niemieckiej gospodarki. Udział państw Grupy Wyszehradzkiej w obrotach handlowych Niemiec jest dwukrotnie większy niż w obrotach handlowych Włoch i niemal trzykrotnie wyższy niż w wypadku Fran-cji i Wielkiej Brytanii. Lecz z tym łańcuchem to jest tak,że Polska montownią stoi...Co do utrzymania szkół na poziomie średnim technicznym,to na szczęście te reformy pożal się Boże ,na szczęście nie zlikwidowały wszystkich techników.Największym problemem wobec postępującej nowej technologii i elektroniki były kadry,które nie nadążały za postępem technologii i elektroniki.Więc najlepszym sposobem było LO...Jeszcze w 2012 mniej więcej tak to wyglądało: (plus za notkę)
klon @peter15k 25 września 2020 20:40 | |
25 września 2020 22:57 |
Nie znajduję w Polsce "środowisk i organizacji" w skali większej niż działania o których mówi się "jednostkowe" / patrz Gospodarz / zdolnych kreować z korzyścią, nie tylko dla siebie, ale małe cokolwiek choćby dla wspólnoty wśród której działają. Wspólnoty, zwanej od pewnego momentu narodem. I, niestety, gdy się chwilkę zamyślę, to ze słowem wspólnota corac mniej pozytywnych obrazów potrafię połączyć.
valser @peter15k | |
25 września 2020 23:12 |
Piekny program. Technik "z mocy ustawy". Naprodukujo tylko bezrobotnych technikow i taki bedzie efekt.
Zycze oczywiscie powodzenia, ale uwazam, ze szanse, zebym w kolejnej dekadzie zamowil cos w USA sa wlasciwie zerowe.
Grzeralts @ewa-rembikowska 25 września 2020 20:18 | |
26 września 2020 08:02 |
Raczej nie ma na to zapotrzebowania. Chyba, że z obowiązkową nauką niemieckiego.
gabriel-maciejewski @peter15k | |
26 września 2020 08:07 |
Ja nazywam to instalowaniem herezji
peter15k @gabriel-maciejewski 26 września 2020 08:07 | |
26 września 2020 08:59 |
Instalowanie herezji
(... )Watykańska Kongregacja Nauki i Wiary sprzeciwia się wspólnej komunii katolików i protestantów. Postulaty zostały wyrażone w liście skierowanym do przewodniczącego Niemieckiej Konferencji Biskupów biskupa Georga Baetzinga - informują media w Berlinie."Najnowszy list watykańskiej Kongregacji Nauki i Wiary wyraża zastrzeżenia wobec dokumentu Ekumenicznej Grupy Roboczej teologów katolickich i ewangelickich pt. 'Wspólnie przy stole Pańskim' sprzed roku, który dotyczy wspólnej komunii katolików i protestantów. Jednym z sygnatariuszy dokumentu był bp Baetzing. W maju przyszłego roku uczestnicy Ekumenicznego Zjazdu Kościołów we Frankfurcie mają mieć możliwość udziału w komunii i eucharystii obu Kościołów, zgodnie z opisanym w dokumencie modelem" - podała rozgłośnia Deutsche Welle.(...)
z-daleka @peter15k | |
26 września 2020 15:04 |
No i tu Pan pokazał duży dylemat. Jak z niego wynika Amerykanie mają co prawda uczelnie wyższe klasyfikujące się w czołówkach różnego rodzaju rankingów ale nie mają kadry, którą muszą ściągać z całego świata . Nie byłoby to problemem, gdyby nie fakt , że w kluczowych technologiach gwarantujących przewagę nad innymi potrzebny jest pewien "klucz" decyzji personalnych gwarantujący pozostanie osiągnięć w danej dziedzinie w kraju ...i tego przypuszczam brakuje Amerykanom.
To jest podobna sytuacja jak w Polsce tylko z odwrotnym biegunem. I tak IT fachowcy opuszczają kraj w poszukiwaniu zarobku.. a trzeba dodać , że Polska ma jednych z najlepszych na świecie. Niemcy chętnie ich zatrudniają tworząc przyszłościowe gałęzie gospodarki, jednocześnie przenosząc nie mające długofalowej szansy rozwoju do Europy środkowej.
W tym kontekście trzeba patrzeć z optymizmem na próbę podniesienia zarobków w Polsce na poziom zachodnieropejski.
Szczodrocha33 @atelin 25 września 2020 22:32 | |
26 września 2020 15:48 |
"Postawili na szkoły kucharskie i piekarskie."
To sfera uslug, ale gdzie kadra techniczna, inzynieryjna?
To jest wazne. I naukowcy: fizycy, matematycy, chemicy. Tego nie ma jak na lekarstwo.
peter15k @z-daleka 26 września 2020 15:04 | |
26 września 2020 15:59 |
USA już szacuje że brakuje im ogromnej ilości specjalistów. To wynika z propagowania permisywizmu i relatywizmu moralnego o liberalnej a wręcz marksistowskiej proweniencji. Wiadomo, że do kształcenia dziecko zmusza głównie rodzina i w tym pomaga. Jak sie rozwala podstawowe więzi brakuje potem lekarzy i inżynierów. Jak tu konkurować z pracowitymi Chińczykami i szerzej z Azją.
Problem w tym, że celem strategicznym inwestorów w Polsce jest utrzymanie niskich płac i czerpanie zysków dodatkowo z lokowania inwestycji w specjalnych strefach ekonomicznych.
Światowe firmy IT są obecne w Polsce, mają korzyści z niższych płac przy wysokiej jakości polskich kadr ale jest jedno ale... ściągają z lokalnego rynku kwalifikowaną kadrę i jednocześnie zmuszaja do podpisania cyrografu, że nie mozna prowadzić działalności konkurencyjnej. To powoduje zablokowanie powstawania ewentualnej konkurencji w wysokich technologiach. Jest oczywiście wyjątek czyli CD projekt ze słynnym Wiedźminem. O ile pamiętam ta firma powstała z wykończonego ( no właśnie komu to zawdzięczamy ... ) Optimusa, który miał szansę konkurować z najlepszymi. Tak więc specjaliści nie mogą zakładać swoich firm. Jeżeli Polska i szerzej region nie da się wykończyć prowokacjami politycznymi to przemysł będzie sie tu lokował ( to już ma miejsce i można to dostrzec w tych strefach ) bo lubi spokój. To nie jest kapitał finansowy który działa wampirycznie wyssysając środki i transferując szybko zyski za granicę. Dlatego nie ma się co cieszyć z ulokowania w Polsce banków inwestycyjnych bo onemają chęć na przejmowanie głównie firm niemieckich z pozycji kraju unijnego po brexicie ,co już zauważył niemiecki minister przemysłu.
MZ @klon 25 września 2020 20:28 | |
26 września 2020 16:09 |
W jednej z powieści B.Singera jest taka rozmowa,stary Żyd pyta się młodego Zydka idealistę,"gdy zabraknie biednych to kto będzie pracował?".
I ta filozofia trwa od wieków,obniżyć koszty pracy,zrobić z drugiego człowieka niewolnika...
Ewangelia Chrystusa staje tej filozofii w poprzek dlatego jest tak zwalczana.
Grzeralts @MZ 26 września 2020 16:09 | |
26 września 2020 16:39 |
Trafna konkluzja, choć z pewną uwagą. Ludzie nadal by pracowali, nawet gdyby nie było biednych. Praca leży w ludzkiej naturze (w przeciwieństwie do zwierzęcej). Ale nie dałoby się na cudzej pracy bogacić.
ThePazzo @peter15k | |
26 września 2020 20:16 |
W IT płace są najbardziej uśrednione globalnie - w IT można mieszkać w PL i pracować w USA Japonii i Angli jednocześnie. To jedna z niewielu branż gdzie nie da się obniżyć kosztów pracy loklanie gdyż każdy może pracować zdalnie a dzięki internetowi - wszędzie...
Nawet jesli w Polsce inwestuje kapitał zagraniczny to ludzie mają dzieki temu prace. To chyba lepiej niż w Hiszpanii gdzie szaleje bezrobocie.
Na ludzkiej pracy zawsze można zarobić - właściciel fabryki / plantacji / etc. ryzykuje własnym majątkiem a robotnik / pracownik - czasem. Jak widać posiadacz własności ma wiecej do stracenia jeśli zatrudni debila - dlatego jak świat długi i szeroki ten kto ryzykuje więcej będzie zarabiał więcej i słusznie.
peter15k @ThePazzo 26 września 2020 20:16 | |
26 września 2020 22:49 |
Firmy IT jak i inne nie otwierają działalnosci w Polsce z powodów charytatywnych. Gra rolę dostępność tańszej kadry i np koszt najmu powierzchni biurowych jak również np perspektywa zatrudnienia tańszych informatyków z Ukrainy. Do tego likwiduje się potencjalną konkurencję technologiczną tak jak likwidowano w latach 90 tych konkurencyjne firmy w ramach tzw prywatyzacji poprzez ich wykupienie i likwidację. Likwiduje się też marki ( ostatnio Zelmer zniknął na rzecz Boscha ) Nie ma darmowych obiadów wbrew pozorom. Oczywiste, że ryzyko czasem się opłaci ( jak biznes wyjdzie ) ale mawia Branson właściciel Virgin Group wiekszość biznesów nie wychodzi wychodzą tylko niektóre a wykształcenie to polisa ubezpieczeniowa jak biznes nie wyjdzie. Tak więc otwieranie w Polsce tych firm nie ma nic wspólnego z ryzykiem tylko jest to wykorzysta-nie lokalnych aktywów ( kosztu pracy , dostępu do kwalifikowanej kadry, najmu , zwolnień podatkowych, itp ).
klon @z-daleka 26 września 2020 15:04 | |
26 września 2020 23:17 |
Chętnie poznał bym z imienia i nazwiska "Amerykanów", którzy mają wspomniany problem. :) Przecieżnnie kto inny jak CI Amerykanie wyprowadzili produkcję przemysłową poza granice US. I jak widać obecnie nie wszyscy chcą tę propozycję ściągnąć. Chyba przeciętny obywatel US nadal zarabia za dużo.
klon @MZ 26 września 2020 16:44 | |
26 września 2020 23:18 |
Nie ma nic do dodania. :)
ThePazzo @peter15k 26 września 2020 22:49 | |
27 września 2020 01:34 |
IT to nadal wyjątkowa branża - każdy informatyk z wyższej półki się ceni bo wie, że może pracować zdalnie dla firmy oddalonej tysiace km od miejsca zamieszkania. I to działa też w 2 strone - spotkałem Anglika, który mieszka w Polsce bo mu sie tu podoba a pracuje zdalnie w UK.
Co do innych branż tak masz racje mówiąc, że lepiej inwestować tam gdzie koszty lokali, pensje etc. niższe - np. w Polsce.
Ktoś jednak realizuje projekt Polska krajem taniego robotnika. Z tego co czytam w Socjalizm i Śmierć - już od XIX wieku :P