literówka w 5. słowie

USA zapewniając ochronę na Atlantyku w wojnie były praktycznie od wiosny 1940 roku. Tj technicznie, obsadą floty, a formalnie...formalnie to rzesza Stano wojnę wypowiedziała, nie Ameryka poszła na wojnę z Niemcami:)

Do czego piję?

Amerykański budżet wojskowy w kończącej się kadencji wzrósł. Chyba jedynie USMC ma zdefiniowane mniejsze zadania, reszta sił zbrojnych nie zmniejszyła zakresu odpowiedzialności, wręcz zwiększyła. A wzrosły, nie ma porównania z Obamą. Biden raczej nie wycofa się, nie ograniczy trendu. Sprzymierzeńców (przynajmniej tych na papierze) też szturchają. A to ważny element zwiększenia swojego potencjału.

Czy się za późno nie obudzili ? Zobaczymy. Ale się obudzili, bez hocków-klocków jak pod koniec lat 30, podejść i konieczności przekonywania zdecydowanej większości społeczeństwa - teraz większość wyborców i podatników jest przekonanych, że warto i trzeba być zaangażowanym w poważne rozgrywki.

Nie jest tak źle jak było;) Choć i Obamie jedno przyznać trzeba - nikt tak pustym dolarem jak on Chińczyków nie nakarmił:)

Brat Millera po kilkudziesięciu latach ujawnił, że muzyk umierał w szpitalu ( bardzo dużo palił ) i prosił o utrzymanie bardziej legandarnej wersji.  Zostanie jednak legendą i zostaną wspaniałe utwory tej orkiestry ( bezkonkurencyjne do dziś ) 

https://www.youtube.com/watch?v=V2aj0zhXlLA&ab_channel=jetiwarrior

Ten fragment też jest niezły: https://youtu.be/JeyVU4nMWCg 

Niby memento jak cały film. Ale gra dalej się toczy.  

Nie ma takiego mechanizmu "rzucą na rynkek to dolar spadnie do poziomu śmiecia i się nie podniesie".

W stosunku do czego spadnie? Do franka? :)) też wydrukują ile dusza zapragnie;) funta? euro?;)))) jena?:)

A dlaczego "rzucenie na rynek obliagcji" miałoby coś zmienić? Toż one sa nominowane w dolarach. W czym problem kupić 5 bilionów za 99% płacąc właśnie wydrukowaną gotówką? 5? 15? 50? 500? ile tylko sobie życzysz, w każdym momencie zamiana jednego papierka na drugi:) za 99 dorogo? to za 50% jak ktoś chcesz sprzedać  to może być i za 50% i za 5%...ba! za 105% może być:)

Co innego gdyby faktycznie Saudowie, Rosja , Iran akceptowałyby płatność "w czym innym niż $" za np nośniki energii...o to mały ból by mógł zaistnieć. Ale bondy? W żaden sposób nie trzymają waluty.

Lokalne papierki - może, ale nie rozliczeniową, główną (jedyną). W tym cały myk:)

Zresztą skarb amerykański zasugerował, że "chińskie" będzie traktował inaczej, np jako zabezpieczenie odszkodowań za wirusa.

Skarb albo nawet FED bezpośrednio - każdą ilość za każdą cenę zawsze - też przed terminem, przed zapadalością. Płaci tym co drukuje. Co znaczy kto kupi? Emitent. Kupi, zapłaci papierem który wydrukował i umorzy. 

Nieograniczone ilości skupić może. Jak każdy inny bank w dzisiejszych czasach. Niezależnie czy rządowe czy banku centralnego - teraz już nie ma ściemy, że jest różnica. To już w euro trudniej szybko takim manewr przeprowadzić bo wyroku niemieckiego trybunału.

Na tym to od lat polega. Od czasu kiedy banki centralne finansują skarb. A jak zwał (takei luzowanie, inne luzowanie) i jakie limity "przyjmą" (200 mld na miesiąc czy kwartał ..co za różnica? jak same się limitują to mogą 200 miliardów na dzień albo na minutę)

Dolar oparty jest o ropę i lotniskowce. Nie ma żadnego powiązania z tym, co Pan uważa że jest fundamentem czy opoką.

I nie, nie jest tak, że prawda co do ilości emisji pieniądza oznacza "po 5 groszy" gdy jest możliwości nieograniczonej (co do ilości) emisji.

Jeśli nie przemawia na dolarze (z ktorym chyba jest Pan emocjonalnie związany na tyle, że ten związek zakłóca postrzeganie) to proszę pomyśleć o franku szwajcarskim czy euro (choć euro będzie trudniejsze z uwagi na formlany status emitenta).

Jeśli zdejmujemy 'emitent nie może skupować długu państwa' (zdjęcie tego ograniczenia nie znaczy, że musi - ot "może") ..zresztą..ja na pewno tego tak łatwo nie przetłumaczę, jak jest wprost na stronach banków centralnych:)

I nie, nie oznacza to "lotu w dół". Ale przekłada się np na wycenę papierów właścicielskich (akcji), choć rządy wolałyby by na CPI (ceny towarów i usług) się przełożyło - ogólna inflacja, redukcja długu światowego etc. Ale guzik, CPI w miarę stabilne, tylko akcje rosną (coś z tym pustym papierem trzeba robić)

To nie jest trudne: żeby coś potaniało - musi mieć tanieć do czegoś. Jak się pojawi inna waluta rozliczeniowa, główna (czyli jedyna) na świecie, wsparta siłą - to dolar będzie mógł do niej spaść. Jak funt fiknął swego czasu do dolara. I nie miało znaczenia kto ile długu ma, kto ile złota w skarbcu i jaki parytet. Ale kto kgo moze zmusić do rozliczeń.

Chińczycy zaczną przyjmować złotówki za towary sprzedawane do RFN , Australii, Stanów...to może się zmieni;) Saudowie za ruble ropę - też oki (choć nei do końca odkąd stany eksportują nie importują)

To jest rzeczywistość. Serio:) Od dekad:)

Ta teoria ma taki plus, że najpóźniej w dniu zaprzysiężenia zostanie zweryfikowana, więc już całkiem blisko.

Na dzisiaj jest prowokacja w Teheranie ( zastrzelenie szefa irańskiego  programu nuklearnego). Anglosasi i mocarstwo z Lewantu oczekują teraz  na akcję rewanżową  ze strony Iranu, by w odpowiedzi na nią uderzyć. Rzecz jasna  chodzi o zniszczeńie irańskich intalacji wzbogacania uranu, bo czas nagli.

Zgodnie z relacją brata jak i również (...) "według Dona Haynesa, dyrektora wykonawczego Glenna Millera i menadżera AAF Band, lider zespołu stracił dużo na wadze, a jego szyte na miarę mundury „w ogóle do niego nie pasowały. Po prostu wisiały na nim”(...)  

Herb Miller wymyslił  historię o katastrofie, ponieważ jego brat chciał umrzeć jako bohater, a nie „w kiepskim łóżku”. 

https://www.skygaze.com/content/mysteries/GlennMiller.shtml

Prawdopodobnie papierosy w połączeniu z obciążeniem grą na instrumencie wywołały nowotwór płuc.  Herb Miller - brat Glenna ogłosił to w 1983 roku.  

http://filmstarfacts.com/2017/08/25/happened-glenn-miller/

W sumie dziś to nie ma znaczenia bo pozostały legendarne nagrania.  

Atak na Pear Harbor miał miejsce 7 grudnia 1941 roku.

Hawaje znajdują sie  na wschód poza linią zmiany daty . W Japonii był to już 8 grudnia.

Zaszyfrowana depesza o dacie ataku brzmiała: niitaka yama nobore 1208

(wejdź na góre niitaka 8 grudnia).

Mnie bardziej chodziło o rok 1941 a nie 1940.

Atak na Pearl Harbor mial miejsce w 1941 a przygotowanie USA do wojny rozpoczęło się w 1940 roku przeszło rok przed tym atakiem. - od razu korekta mojego postu z 19:05

https://en.wikipedia.org/wiki/Selective_Training_and_Service_Act_of_1940

Co to ma do rzeczy odnośnie datowania  w Japonii, a datowania w USA czy w Europie?

Moja uwaga dotyczyła tego, że atak na Pearl Harbor miał miejsce w 1941 a nie w 1940 roku - na pierwsze zdanie tekstu głównego brzmi : " Japońskie myśliwce 7 grudnia 1940 roku zaatakowały bazę floty i lotnictwa w Pearl Harbor na Hawajach. "

Patrząc na te śpiewające dziewczyny przyszło mi do głowy, że gdyby ich miejsce zajęły współczesne feministki w strojach kąpielowych, to żołnierzy trzeba byłoby zastąpić dronami. Pobór zerowy. :) 

Też informacja o Glenie mnie zaskoczyła. Wiemy, że nic nie wiemy. 

https://www.dailymail.co.uk/news/article-9008445/Retired-three-star-claims-soldiers-died-attacking-CIA-facility-Germany-tied-fraud.html